Tym razem będzie jak w przewodniku.
Nie, w tym roku nie wybieram się na Bali, planujemy na dziesiątą rocznicę ślubu, jak dotrwamy:), w ogóle w tym roku mało egzotycznie, Polska i Cypr i tyle.
Znajomi wybierają się na wakacje na Bali i poprosili o wskazówki, jak już napisałam, to się podzielę, może jeszcze komuś się przyda.
Na Bali byłam dwa razy, raz służbowo, po biżuterię, sarongi, koszyki plażowe i inne cuda, wtedy też postanowiłam, że jak kiedyś wyjdę za mąż (nie miałam w planach) to przyjadę w podróż poślubną i to był drugi raz, bo za mąż wyszłam szybciej niż się zdążyłam zorientować ( no może ja się zorientowałam, ale do mojego męża, chyba jeszcze nie do końca dotarło), dwa lata temu i pojechaliśmy na Bali.
Polecam Bali, bo:
-jest pięknie,
-klimat jest cudowny, 25-30 stopni, nie za gorąco, nie za zimno, przez cały rok,
-jedzenie!,
-wypoczynek,
-jest co robić, nie tylko leżeć plackiem na plaży,
-jest egzotycznie,
-jest tanio,
-życie nocne,
-pyszna kawa,
-piękne jaszczurki (moje małe zboczenie).
Dodam, że, z tym tanio, to jest tak, że mamy wybór, gdzie jemy, gdzie śpimy, możemy to załatwić za niewielkie pieniądze, a możemy za dość duże.
Ja akurat, obydwa razy mieszkałam w warunkach luksusowych, bo uznaliśmy, że raz nam się należy z racji miesiąca miodowego, ale znajomi wynajmowali wille za 10-30 dolarów za dobę i to też się da zrobić. My spaliśmy w Bali Padma i Cicada Seminyak, oba miejsca polecam.
Ponieważ mieszkaliśmy w Seminyaku, to moje godne polecenia miejsca jeżeli chodzi o jedzenie i życie nocne dotyczą tego rejonu głównie, natomiast inne polecane są z różnych stron, bo trochę też zwiedziliśmy.
Seminyak/Kuta
Jedzenie:
Ryoshi-restauracja japońska, niesamowite miejsce, świetne jedzenie i fantastyczne jam session w poniedziałki, to mój numer jeden.
Bali Sate- typowe jedzenie lokalne, niestety widzę złe opinie na Trip Advisor, dwa lata temu było fantastyczne i były też kursy gotowania.
KU DE TA- modne miejsce na drinka, pięknie położone, ale nie tanie
La Luciola-obok Kudety, włoska restauracja, znów raczej na drinka, ze względu na położenie, jedzenie takie sobie a dość drogie.
Cafe Zuccini-fajne, tanie miejsce na lunch w Seminyaku, wybór sałatek i dań wegetariańskich (choć nie tylko)
Cosa Nostra- Ponownie, widzę, złe opinie na Trip Advisor, my byliśmy dwa razy, to lokal prowadzony przez włoską rodzinę, pizza z pieca opalanego drewnem, rozsądne ceny, super jedzenie.
Cosa Nostra- Ponownie, widzę, złe opinie na Trip Advisor, my byliśmy dwa razy, to lokal prowadzony przez włoską rodzinę, pizza z pieca opalanego drewnem, rozsądne ceny, super jedzenie.
Kawa na Bali jest pyszna, warto kupić w supermarkecie na potem.
Nasze rozczarowania, to tak naprawdę te miejsca, które wybraliśmy, bo były polecane lub modne, jak Gado Gado czy Living Room, obie restauracje są piękne, ale też drogie i nie warte swojej ceny, lepiej kierować się własnym nosem, z dwóch lepiej wypada Living Room. Jeżeli chcemy wydać pieniądze na coś drogiego, ale autentycznego polecam japońskie Teppanyaki, dobre jest w hotelu Bali Padma i innych porządnych hotelach, to autentyczne i niepowtarzalne doświadczenie.
Seminyak to również fajne butiki, jeśli chcemy zrobić zakupy, niezłe bary, niektóre z muzyką na żywo, kilka klubów gejowskich.
Dla mnie radą numer jeden jest-unikać centrum Kuty w nocy, ja czuję się jak w domu- jak w Ayia Napa z pijanymi brytyjskimi nastolatkami i hałasem, ale jak kto lubi.
Jimbaran
Jest tu wiele restauracji serwujących owoce morza w hotelu polecili nam Jimbaran Bay, która znów ma złą opinię powyżej. Byliśmy trochę sceptyczni, ale ostatecznie bardzo zadowoleni, z hotelu zadzwonili do restauracji, kierowca po nas przyjechał i potem nas odwiózł. Wybraliśmy nasze owoce morza przy wejściu, jedzenie było smaczne, a dodam, że mieszkamy na Cyprze i mamy wymagania jeżeli chodzi o ryby i owoce morza. Siedzieliśmy na plaży, było miło, romantycznie, ceny ok, to znaczy nie bardzo tanio, ale zamówiliśmy dużo jedzenia i wino.
Najlepsze miejsce na imprezę to La Vida Loca na plaży 66, klub z muzyką na żywo, na naprawdę dobrym poziomie, do tego przychodzą tam ludzie około 30, a nie 15J
Nusa Dua
Tu znajdują się najlepsze hotele, ale też plaże zdatne do nurkowania i snorkelingu, bo tereny Kuta/Seminyak, to duże fale i raj dla surferów, a szkoły znajdziemy na każdej plaży.
Ubud
Tu naprawdę warto przyjechać, nie spotkałam nikogo, komu by się nie podobało. To miejsce turystyczne, jak całe Bali, ale inni turyści imprezują w Kucie, a inni przyjeżdżają do Ubudu. Ubud pełen jest galerii i kawiarenek, a czas jakby się zatrzymał. Mnóstwo tu restauracji z tradycyjną kuchnią. Warto iść na spacer w Monkey Forrest, warto zrobić zakupy-rękodzieło, biżuteria w galeriach, czy urocze drobiazgi na miejscowym rynku.
Warto wynająć kierowcę, aby pojeździć po wyspie. Wystarczy wybrać dowolne biuro turystyczne w okolicy, sprawdzić ich oferty i ceny, a następnie negocjować wynajem kierowcy na jeden dzień lub dłużej.
Warto zobaczyć:
Tanah Lot- zachód słońca, pełen ludzi, ale nie przereklamowany.
Uluwatu –kolejna pięknie położona świątynia
dla fanów Lejdis:) |
Uluwatu –kolejna pięknie położona świątynia
Mount Batur i jezioro Batur –piękne widoki, można wypić kawę z widokiem na wulkan, a nawet spróbować wspinaczki jak ktoś ma ochotę
Lovina
Nie byliśmy i żałujemy, to mniej uczęszczana część wyspy ze względu na plaże wulkaniczne, ale podobno też bardziej autentyczna i dziewicza.
Lombok
Mała wyspa blisko Bali-podobno pięknie i dość dziko, nie widzieliśmy niestety.
Yogyakarta
To już nie Bali, ale na Bali można wykupić wycieczkę, przelot, zakwaterowanie i zwiedzanie 2-3 dni, aby zobaczyć tamtejsze świątynie, planujemy następnym razem.
SPA
Warto jechać na Bali, dla ich Spa, znajdziemy je w każdym hotelu i praktycznie co kawałek na ulicy, można spróbować różnych, tańszych i droższych.
Ok, nie jest tania, ale absolutnie fantastyczna, mają cztery lokalizacje, produkują własne, rewelacyjne kosmetyki, mają dobre pakiety dla par, często ze zniżką na kolejny zabieg.
Joga
Lekcje jogi znajdziemy w każdej okolicy na Bali.
White Water Rafting
Moi znajomi byli zachwyceni, my cóż, zarezerwowaliśmy, ale ja się przeziębiłam, miałam gorączkę i nie chciałam być przez pół dnia mokra ( to znaczy, nie do końca ja, X nie pozwolił). Można zarezerwować dosłownie wszędzie, w każdej agencji turystycznej.
Inne wskazówki:
-choć temperatura jest przez cały rok stała, to od października panuje pora deszczowa, my na przełomie września i października mieliśmy dwa dni deszczu, ale nasi znajomi rok później, prawie cały czas deszcz, ponieważ jest ciepło, dalej można się cieszyć z pobytu (ale nie na plaży), chyba, że ktoś się przeziębi jak ja,
-unikajmy Ramadanu, choć Bali jest głównie hinduistyczne, to większość Indonezji muzułmańska i w tym czasie hotele przeżywają oblężenie,
-unikajmy Ramadanu, choć Bali jest głównie hinduistyczne, to większość Indonezji muzułmańska i w tym czasie hotele przeżywają oblężenie,
-w ciągu dnia po prostu wsiadamy do taksówki, będą używać taksometru, ale w nocy uzgadniamy cenę przed, najlepiej pamiętać, ile zapłaciliśmy w ciągu dnia i zaoferować trochę więcej (nocna taryfa), jak się nie godzą odchodzimy, w końcu ktoś się zgodzi,
-wymiana pieniędzy tylko w hotelach lub z bankomatu, w zmieniających pieniądze na ulicy kantorach zawsze padniemy ofiarą oszustwa, z przeliczonego już pliku zawsze dadzą radę uszczknąć kilka banknotów i w żaden sposób tego nie zauważymy,
-ogólnie Bali jest bezpieczne, po prostu unikajmy miejsc, których unikalibyśmy we własnym kraju, małych, ciemnych uliczek itp.
-nie kupujcie na Bali narkotyków,często ktoś je Wam zaoferuje w nocy na ulicy, to mogą być tajniacy, a za posiadanie grozi kara śmierci.
Polecam Bali bardzo, bardzo, ani Malezja, ani Tajlandia nie zrobiły na mnie takiego wrażenia, szukajcie lotów z UK lub Niemiec, tam łatwiej o tańsze połączenie.
I czemu piszę, że prawie raj na ziemi? Bo mieszkając na małej wyspie, w ciepłym klimacie i z plażą pod nosem ostatnio chętniej wybieram wakacje w dużym mieście!
Rzeczywiście piękne to Bali.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Tak piękne, ale jak każde piękne miejsce coraz bardziej zatłoczone:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zgadza sie, Bali jest przepiekne! Przybylam tu z Tajlandii,troche przez przypadek,w ramach Visa Run i stwierdzam, ze Tajlandia ustepuje miejsca Bali pod kazdym wzgledem!
OdpowiedzUsuńTak masz rację, Bali jest piękniejsze i przyjemniejsze i mam wrażenie, że ludzie są mniej zepsuci przez turystów (nie próbują wymuszać napiwków, łatwiej się negocjuje i nie oszukują tak bardzo, no może poza wymianą pieniędzy), choć to pewnie niedługo się zmieni.
OdpowiedzUsuń