środa, 20 lipca 2011

Bułeczki otrębowe jak grahamki

Przepis pochodzi z Pracowni Wypieków Liski, którą ostatnio "przerabiam", jak każdą nową książkę kucharską czy stronkę kulinarną, do której się dorwę, sukcesywnie, jeden za drugim sprawdzam przepisy, które mi przypadną do gustu. Polecam te bułeczki, są pyszne, robi się je szybko i nie ma nic lepszego niż ciepłe pieczywo na śniadanie.



Bułeczki otrębowe jak grahamki
Na podstawie: Pracownia Wypieków

300 g mąki pszennej
50 g otrębów (dodałam pszenne, zwykłe, w oryginalnym przepisie jabłkowe, mogą być dowolne)

20 g oleju roślinnego
15 g świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka drożdży suszonych instant)
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki cukru
190 g wody w temp. pokojowej


Do drożdży dodać łyżeczkę cukru, 2 łyżki wody i wymieszać. Odstawić na 15 minut, następnie połączyć z pozostałymi składnikami. Powinniśmy uzyskać gładkie, niezbyt twarde ciasto. Można je również wyrobić przy pomocy miksera z hakiem. Ja użyłam suchych drożdży, bo u mnie po prostu nie ma innych, więc dodałam od razu do mąki.


Ciasto uformować w kulę, posmarować delikatnie olejem roślinnym i odstawić na godzinę do wyrastania - powinno podwoić swoją objętość. Moje rosło przez noc w lodówce, a rano upiekłam bułeczki.

Wyrośnięte ciasto podzielić na 8 porcji i z każdej uformować bułeczkę - ja z każdej części robiłam długi wałek, który zwinęłam w węzełek. Bułeczki można uformować dowolnie. Jeśli ciasto za bardzo się klei, nie podsypujemy go mąką, a smarujemy ręce delikatnie oliwą lub olejem.
Uformowane bułeczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (lub na macie silikonowej).
Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrastania na 40-60 minut. Bułeczki wyraźnie urosną.
W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 230 st C.
Wyrośnięte bułeczki delikatnie spryskujemy olejem roślinnym (opcjonalnie) i wstawiamy do piekarnika, jednocześnie spryskując jego ścianki wodą ze spryskiwacza lub wrzucając na dno ok. 1/2 szkl. kostek lodu.
Pieczemy ok. 10 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 210 st C i dopiekamy kolejne 5-10 minut - bułeczki powinny być wyraźnie rumiane. Moje były gotowe po 12 minutach.


Po upieczeniu studzimy na kuchennej kratce.

Smacznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz