piątek, 14 stycznia 2011

Sekretne życie pszczół



Czternastoletnia Lily Owens nie ma w życiu lekko, wychowuje ją surowy, niekochający ojciec, od którego jej mama kiedyś uciekła i czarnoskóra niania Rosalene. Na domiar złego dziewczynka musi żyć ze świadomością, że przez przypadek zabiła swoją mamę. Kiedy Lily miała cztery latka, podczas kłótni rodziców spadł na podłogę rewolwer, mała chcąc obronić matkę, przed dalszymi ciosami ojca, chwyciła go i wystrzeliła, a kula zabiła jej mamę.
Lily dorasta w czasach, kiedy Martin Luther King walczy o prawa obywatelskie czarnoskórych Amerykanów. Pewnego dnia jest świadkiem pobicia Rosalene przez rasistowskich mieszkańców ich miasteczka, dziewczyna trafia do szpitala, ale nawet tam nie jest bezpieczna. Lily postanawia uciec od ojca i zabrać ze sobą swoją nianię. Wśród kilku, nielicznych, pamiątek po matce znajduje się obrazek przedstawiający czarnoskórą Matkę Boską, a na odwrocie nazwa miasteczka, Lily podejrzewa, że tam mogła ukrywać się jej mama kiedy uciekła z domu i postanawia wyruszyć właśnie tam.


Rosalene i Lily trafiają do domu czarnoskórych sióstr Boatwright, które prowadzą pasiekę. Najstarsza z sióstr –August postanawia przygarnąć dziewczyny i zatrudnić je do pomocy przy produkcji miodu, nie dociekając przy tym prawdy, o tym, kim są i jak, tak naprawdę, się u nich znalazły, pomimo protestów swojej młodszej siostry June. Z czasem Lily znajduje odpowiedzi na swoje pytania na temat przeszłości matki. Dziewczyna boi się zadać tylko jednego pytania, czy mama uciekła tylko od ojca, czy też od niej? Czy w dniu tragicznej w skutkach kłótni rodziców, wróciła, aby się spakować, czy żeby ją zabrać? Choć głęboko wierzy, że dziecko nie może mieć obojga rodziców, które go nie kochają, co podkreśla w rozmowie z August.
Sekretne życie pszczół, to ciepła i wzruszająca historia, gdzie bohaterom jest dane znaleźć „ich miejsce na świecie”. Wątek rasowy jest bardzo zgrabnie, naturalnie wpleciony w całość, jako element losów bohaterki i czasów, w których dorastała i jako element, który ją kształtuje. Film, nie jest nachalny, ani zbyt dramatyczny, choć niewątpliwie wyciśnie trochę łez u bardziej na to podatnych. Ja sam ryczałam jak bóbr, kila razy, a moja bardziej wytrzymała siostra ocierała łezki ukradkiem.

Na koniec, jestem zachwycona odtwórczynią roli Lily (Dakota Fanning), to naprawdę niesamowita młoda aktorka i bez niej ten film byłby niczym. Widziałam ją też w „Winged Creatures”, a siostra kazała mi obejrzeć „Hounddog”, co zamierzam zrobić, przy najbliższej okazji. Rozmawiałyśmy też o Queen Latifah, która wcieliła się w rolę August, a tego samego wieczora obejrzałyśmy ją też w „Valentine’s Day” i po raz kolejny pokazała, że za jaką rolę się nie weźmie, suki, czy anioła, to dobrze jej wyjdzie. Należy też wspomnieć, że w filmie June zagrała Alicia Keys, kolejną z sióstr, lekko upośledzoną umysłowo May  Sophie Okendo, a Rosalene Jennifer Hudson.

4 komentarze:

  1. dzieki, ze mi przypomnialas o tym filmie, bo czytalam ksiazke i czekalam na film a przy tym brzdacu totalnie o nim zapomnialam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A jak książka? podobała Ci się?

    OdpowiedzUsuń
  3. czytalam ja strasznie dawno i pochlonelam b. szybko ale raczej tak. Jak chcesz moge Ci ja wyslac?

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki Marta, uśmiechnę się do Ciebie, jak mi się będą wyczerpywać zapasy, kupiłam sobie dużo prezentów na Gwiazdkę w Polsce:)chyba z 15 książek, hihi.

    OdpowiedzUsuń