Bardzo rzadko jadam gotowe słodycze, poza ciemną czekoladą, jeżeli mamy jakieś w domu, to zazwyczaj pochodzą z prezentów i trzeba je do czegoś wykorzystać, do jakiegoś deseru czy wypieku. Tym razem miałam ponad pół paczki cukierków Daim, naszła mnie na nie ochota na lotnisku jak mieliśmy kilka godzin czekania, a potem leżały w szafce, znalazły zastosowanie w muffinkach. Za muffinkami normalnie nie przepadam, ale te wyszły naprawdę dobre, dodatkowo są poręczne, można zabrać na plażę, albo do pracy. Pyszne były kawałki stopionego słonego karmelu i lekko kwaśna żurawina, polecam.
Muffinki z Daim i suszoną żurawiną
Na podstawie: Muffinki z malinami i krówkami
1 jajko
60g brązowego cukru
50g drobnych płatków owsianych
150g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
150g jogurtu naturalnego
60g stopionego masła
pół paczki połamanych cukierków Daim
100g suszonej żurawiny
Rozbełtać jajko, połączyć w misce z cukrem, jogurtem i roztopionym masłem. Następnie dodać mąkę, płatki i proszek do pieczenia, wymieszać, dodać żurawinę i Daim, wymieszać, przełożyć do foremki do muffinków wyłożonej papilotkami.
Piec w 180 st C. 30-35 minut, można podawać z lodami, jeść kiedy przestygną, bo płynny karmel jest bardzo gorący.
Smacznego!
Pyszne wykorzystanie daim i żurawiny!
OdpowiedzUsuńChętnie bym teraz do kawy jedną Twoją babeczkę zjadła...
Pozdrawiam Cię!
Zapraszam:) tylko do mnie trochę daleko.
OdpowiedzUsuńJa również pozdrawiam!